Koronawirus: jak długo będziemy odczuwać skutki lockdownu?

Premier Mateusz Morawiecki oświadczył niedawno, że na chwilę obecną „narodowa kwarantanna” nie jest konieczna. Dla polskiej gospodarki lepiej byłoby uniknąć takiej konieczności. Zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina, skutki ewentualnego lockdownu dostrzeżemy w polskiej gospodarce po drugiej połowie 2021 roku.

Jeżeli uda nam się uniknąć ponownego zamknięcia gospodarki, takiego jak wiosną, to już w drugiej połowie przyszłego roku będziemy mieli do czynienia z wyraźnym rozwojem polskich firm i wzrostem PKB. Jeżeli natomiast tempo wzrostu zakażeń koronawirusem się podniesie i zajdzie konieczność szybkiego zamknięcia polskiej gospodarki, to niestety konsekwencje i straty będziemy liczyć przez długie lata. – powiedział wicepremier w piątek na antenie telewizji TVP info.

Jarosław Gowin dokonał również wstępnej oceny premiera Mateusza Morawieckiego, który przekazał informację o tym, że obecnie nie ma potrzeby wprowadzania narodowej kwarantanny. Zdaniem Gowina, jak na razie bitwę z koronawirusem można uznać za wygraną (na dzień dzisiejszy). Wicepremier jednak wyraźnie przypomina:

Ale od każdego z nas, od odpowiedzialności, od sumy odpowiedzialności i solidarności wszystkich Polaków zależy to, czy wygramy nie tylko bitwę, ale i wojnę.

Jarosław Gowin wyraził również nadzieję na to, że w najbliższych tygodniach, będzie można zacząć odmrażać „przynajmniej niektóre” branże. Zwłaszcza te, które są obecnie najbardziej dotknięte restrykcjami związanymi z koronawirusem. Będzie to jednak możliwe pod warunkiem, że liczba zakażeń COVID-19 nie będzie rosnąć.


Zdaniem wicepremiera ponownie powinny zostać otwarte sklepy meblowe, które zgodnie z rozporządzeniem zostały zamknięte w ubiegłą sobotę. Jak łatwo się domyślić, decyzja o ich zamknięciu wywołała niezadowolenie wśród producentów i dystrybutorów mebli. Jarosław Gowin przypomniał również, że ministerstwo zarekomendowało ponowne otwarcie obiektów, jednakże pod rygorem wprowadzenia przez sklepy dodatkowych obostrzeń sanitarnych. Wicepremier powiedział wyraźnie, że branża meblowa jest bardzo ważna dla polskiej gospodarki, a w szczególności do eksportu.

Jarosław Gowin w swojej wypowiedzi podkreślił także, że jego zdaniem warto zastanowić się nad wprowadzeniem obostrzeń ograniczających pozazawodową aktywność ludzi. Według wicepremiera takie posunięcie pozwoliłoby uratować wiele polskich.

Wszystkie badania i w Polsce, i zagranicą pokazują, że przytłaczająca większość nawet 2/3,3/4 zakażeń powstaje w trakcie naszych kontaktów domowych i kontaktów towarzyskich – mówiąc krótko kontaktów pozazawodowych. My naprawdę musimy uratować jak największą liczbę polskich firm (…) Jeżeli ceną za to byłyby pewne wyrzeczenia i w kontaktach towarzyskich, kontaktach społecznych, to warto moim zdaniem tą cenę zapłacić.

Wicepremier przypomniał również, że wiosną w czasie pierwszej fali koronawirusa wprowadzono rygorystyczne obostrzenia dotyczące opuszczania domów i mieszkań. Jednak nie dotyczyły one aktywności związanych z pobytem w szkole, w pracy, z robieniem zakupów, czy krótką rekreacją.

Dodaj komentarz