Marzysz o przeprowadzce na wyspy greckie? Przeczytaj to!


Osoby, które marzą o życiu na greckich wyspach, z mityczną Santorini na czele, stale przybywa. Wspaniałe greckie jedzenie, piękne widoki na co dzień, przyjaźni Grecy, poruszanie się na osiołku i codzienny kontakt z niesamowitą plażą. Tak wyglądają wyobrażenia. A jak wygląda rzeczywistość na temat życia w Grecji? Czy trudno jest zorganizować przeprowadzkę na jedną z greckich wysp?

500 euro miesięcznie od greckiego rządu za osiedlenie się na greckiej wyspie

Wielu z nas, którzy marzą o przeprowadzce na grecką wyspę, natychmiast intuicyjnie reaguje na doniesienia prasowe, zgodnie z którymi rząd grecki zapłaci przybyszom zza granicy z osiedlenie się na jednej z greckich wysp. Takie ogłoszenia obiegają prasę na świecie raz na kilka miesięcy. Osoba chętna do przeprowadzki dostanie miesięczną pensję (ok. 500 euro), mieszkanie oraz zwrócone jej zostaną koszty dopłynięcia. Niestety jednak, po pierwszej fazie entuzjazmu, szybko okazuje się, że wszystko to nie jest takie różowe. Przede wszystkim, takie oferty zakładają osiedlenie się na wyspie, która wymiera. Taka jest wyspa grecka Andikitira.

Od kilku już lat trwają poszukiwania. Mimo że zjawiają się śmiałkowie, szybko rezygnują. NA wyspie brakuje cywilizacji, poza sezonem trudno o połączenie z lądem (zimą w Grecji promy nie pływają zbyt często nawet na największe wyspy greckie). Nie ma internetu. Wyspa jest zlokalizowana na wschodzie, między Kretą a Grecją kontynentalną, ale niestety nieco na uboczu w stosunku do szlaków promowych. Trudno tutaj przywieźć auto, jeszcze trudniej o dostateczne i regularne zaopatrzenie sklepów. Jest to prawdziwy koniec świata. Po czasie, wszystkim tutaj zaczyna brakować życia w społeczeństwie. Na wyspie żyje bowiem 24 osobników. Rzadko są to osoby anglojęzyczne. Zdecydowana większość jest greckojęzyczna. W dodatku, są to Grecy wyspiarscy, a oni różnią się swoją mentalnością od Greków z kontynentu.

Jeśli jednak marzy nam się zamkniecie w samotni, taka oferta jest wprost skrojona na nasze potrzeby. Aby jednak przeprowadzić się i z powodzeniem żyć w takim miejscu, trzeba się dobrze przygotować. Przede wszystkim, trzeba wiedzieć dokładnie jakie udogodnienia będą znajdowały się w naszym domostwie. Czy nie brakuje prądu, czy jest bieżąca woda, skąd brać ogrzewanie (w Grecji jest to zwykle petrolina, która musi być stale uzupełniana). Oczywiście, w takich miejscach można zapomnieć o możliwości zatrudnienia. Turystyka praktycznie na takiej wyspie nie istnieje, co jest oczywiście plusem. Pozostaje tylko praca zdalna.

Przeprowadzka na Santorini

Osoby, które spełniły swoje marzenie i przeprowadziły się na Santorini, w wielu przypadkach są rozczarowane. Najczęściej rozczarowujący jest ogromny tłum turystów na wyspie, który doskwiera miejscowym od kwietnia do końca września. Trudno wtedy cieszyć się pięknem greckiej przyrody, lokalną kuchnią i wspaniałymi krajobrazami. Wszędzie są korki, kolejki, w sklepach jest bałagan, nocami miasteczka tętnią od tłumów młodzieży poszukującej zabawy, a szpitale są przeciążone. Zdecydowanie, odbiera to uroku mieszkania na wyspie. Można odetchnąć ulgą jesienią i zimą, jednak wtedy….zaczynają się niesamowicie depresyjne wiatry, deszcz. Wszytko zamiera i sprawia dość ponure wrażenie. Wraz z turystami, z wyspy uciekają również miejscowi, aby przeczekać niezbyt ciekawą grecką zimą na lądzie. W połączeniu z tym, że mimo temperatury na poziomie 5 st Celsjusza domy w Grecji nie mają centralnego ogrzewania, wszystko to zaczyna być mało optymistyczne. W typowym greckim domu jest dość ciemno, na podłodze jest terakota, a kominka lub ciepłego kaloryfera nie dostaniemy. Można dogrzewać się niesamowicie drogimi farelkami elektrycznymi lub piecykami na petrolinę.
Nieco lepiej sytuacja wygląda na Naxos lub na Krecie – są to największe wyspy greckie. Mają lotniska, promy pływają tutaj w zimie zdecydowanie częściej niż na mniejsze wyspy, takie jak Paros czy Astypalea lub Ios. Wszędzie jednak, niezależnie od wielkości wyspy, istnieje problem ze znalezieniem mieszkania. Tam, gdzie przyjeżdżają turyści, tam zarabia się na Airbnb. Informacje o mieszkaniach do wynajęcia zdobywa się wyłącznie pocztą pantoflową i trzeba być na wyspie poza sezonem, aby mieć szansę wynająć coś w cenie nie turystycznej.

Jak widzicie, nie zawsze przeprowadzka na grecką wyspę jest usłane różami. To oczywiście nie oznacza, że nie warto próbować!

*Szukasz rzetelnych informacji o tym, gdzie do Grecji na wakacje się wybrać lub którą grecką wyspę wybrać? Odwiedź ten blog o podróżach!

Dodaj komentarz